Kilka dni temu trafił do nas półroczny, strasznie zasmarkany, zaniedbany i potwornie wygłodniały czarny kocurek Mimo, że NAPRAWDĘ nie mamy już miejsca w azylu, a czarnych kotów mamy zatrzęsienie, nie mogliśmy odmówić przyjęcia tej biedy
Podobno czarna kulka biegała zagubiona między autami – od krawężnika do krawężnika. Osoba, która zlitowała się nad biedakiem, nie mogła stworzyć mu żadnych warunków, więc do czasu znalezienia nowego domu kocurek musi pozostać u nas 😞
Może ktoś rozpoznaje kotka? Może ktoś zechce podarować chociażby dom tymczasowy tej małej czarnej kuleczce? Teraz – gdy już od czterech dni kot przyjmuje antybiotyk z jego zdrowiem jest dużo lepiej, a w dodatku maluch okazał się strasznym miziakiem
Prosimy, pomóżcie znaleźć dom dla malucha
Kontakt w sprawie adopcji:
Ewa 534 077 887,
Edyta 727 670 802.
Można też wysłać wiadomość na fb lub na mejla: psienadzieje@gmail.com