Fraczek uratowany z tragicznych warunków dołączył do naszej kociej rodzinki, jak był kotkiem – niemowlęciem. Prawdopodobnie tylko dlatego, że mieliśmy akurat karmiącą kocicę, która usynowiła maluszka 😉 udało mu się przeżyć.

Jest taki śliczny, dystyngowany i elegancki, że mieliśmy 100% pewności, iż od razu znajdzie dom… Jednak minął już prawie rok, a Fraczek nadal mieszka w azylu fundacji razem z dwójką przyrodnich braci. Od głaskania, przytulania i spania na poduchach we własnym domu wciąż dzieli go siatka woliery 🙁 Pilnie szukamy dla Fraczka domu niewychodzącego. Kocurek w swoim krótkim życiu nie poznał smaku dzikiej wolności i boimy się, że w domu wychodzącym mógłby sobie nie radzić 🙁 Prosimy – pomóżcie znaleźć dobry dom dla Fraczka <3

Kontakt w sprawie adopcji:
Ewa 534 077 887
lub pisząc wiadomość na FB lub na psienadzieje@gmail.com